Ciągle podglądam piękne Tildowe prace na innych blogach i sama zapragnęłam coś zrobić. Dzięki Koronce dowiedziałam się, że ukazały się w języku polskim książki ze wzorami Tilda. Przeczesałam internet i wyszło mi, że i tak najtaniej jest zakupić w Empiku, a potem sobie osobiście odebrać. Tak zrobiłam i teraz jestem dumną posiadaczką 2 nowych, pełnych pomysłów książek. Już nie mogę się doczekać, aż coś z nich uszyję. Tylko teraz jeszcze kwestia zgromadzenia odpowiednich materiałów. Może poproszę Gwiazdora :)))
Prz okazji przypominam się o trwającym candy. Już niedługo zbliża się koniec odliczania. Jeszcze tylko 7 dni zostało. Chętnych zapraszam TUTAJ.
****************
Wszystkim piękne dziękuję za życzenia dla małej jubilatki. Dziewczynki następnego dnia jeszcze cały dzień chodziły w spódniczkach w przedszkolu :). Zabrałyśmy też baloniki, które zostały z przyjęcia i w sumie impreza przeniosła się jeszcze na jeden dzień do przedszkola.
A poza tym dziękuję za słowa uznania dla super mamy :). Nie ma to jak być mile połechtanym przez tyle osób :)). Jeszcze raz pięknie dziękuję.
Też podobają mi się tildy.Ale nie wiem czy umiałabym je uszyć.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkiedyś muszę koniecznie spróbować uszyć :)
OdpowiedzUsuńMi również podobają się tildowe dekoracje, ale niestety talentu do maszyny do szycia po mamie krawcowej nie odziedziczyłam :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją pierwszą tilde :)
ja też jestem w tildach zakochana. na zabój. A Ty działaj i pokazuj ;-)
OdpowiedzUsuńCzekamy niecierpliwie na wyniki nowej pasji.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Tildę to naprawdę warto się w nią wtopić, pięknie wychodzi i nie trzeba specjalnego talentu do maszyny posiadać, jest opisane krok po kroku. Do odważnych świat należy, życzę wytrwałości.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://emiliipalace.blox.pl/html