czwartek, 29 lipca 2010

Zasypana...

Wczoraj dotarła do mnie paczka. Wieeeeelka paczka :). A w środku - no zgadnijcie co? Pełno RR-ów. Normalnie 5 różnych robótek. Dosłownie padłam.


Mam ich teraz w sumie 9. No i kto tu jest największym przetrzymywaczem? No kto? Oczywiście JA. Ale solennie obiecuję, że po weekendzie siadam do RR robótek. A dlaczego po weekendzie? Bo aktualnie siedzę nad tym:


A muszę skończyć na sobotę. I powinnam jeszcze jedno podobne zrobić - zaległe. Ale chyba nie dam rady. Zobaczę zresztą. No to uciekam, bo nie zdążę skończyć.

***********
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. Już mi lepiej, byłam wczoraj u neurologa, zapisał mi leki przeciwbólowe i przeciwzapalne i wypisał zwolnienie. Dzisiaj też zakupiliśmy nowe autko okazyjnie. 

7 komentarzy:

  1. Witam
    od pewnego czasu podziwiam Twoje prace.Bardzo są ładne i pełne uroku.
    W przyszłym roku mój syn się żeni i chciała bym młodym wyhaftować obrazek.
    Podobają mi się zakochane pary,które tworzysz.
    Czy mogę nieskromnie prosić o wzór,próbowałam liczyć ze zdjęcia ale z ekranu komputera nie mogę się dopatrzeć.
    Pozdrawiam
    Elżunia
    elzuniap@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. To będziesz miała krzyżykowania :D
    Ja ostatnio na blogu non stop odrabiam zaległości i pisze o samych RR-ach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U lalala ile xxx do zrobienia!! A ja narzekam że mi dwa Puchatki przyszły i jedna praca wymiankowa. Nie mogę poprostu się napatrzeć - to Ty masz ręce pełne roboty :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopatrzylam sie moich kociaczkow,super :) No to Ci sie nazbieralo ,rece pelne roboty :) Szybkiego powrotu do zdrowka tzn bez bolow glowyPoz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  5. skonczysz wszystko na czas, nic sie nie martw. I duzo zdrowka zycze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ho ho ho... rzeczywiście zostałaś zasypana RR... Też dojrzałam moją kanwę z pieskami :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne są te pamiatki ślubne :o)

    OdpowiedzUsuń