Jako, że zbliża się Wszystkich Świętych, a my mamy mnóstwo grobów do "obskoczenia" - to trzeba sobie jakoś radzić. Stroiki kosztują majątek - średnio ok. 35-45 zł, a do tego paskudztwa okropne. Cięte kwiaty też długo nie postoją - chociaż teraz jest wyjątkowo ciepło, a w doniczce - znikną z grobu zanim wyjdę za bramy cmentarza. Dlatego jedziemy z mamą na giełdę kwiatów i tam kupujemy "składniki" do stroików własnej produkcji.
Nie są może super piękne i bogate, ale zdecydowanie bardziej mi się podobają od tych "gotowych". Poza tym średnio na grób wychodzi koszt (ze zniczami już) 15-20 zł, a nie - 50 zł. Także zysk jest znaczny.
I chociaż do tej pory wolałyśmy żywe kwiaty - to sami wiecie jak windują ceny kwiatów na Wszystkich Świętych. Dlatego od zeszłego roku - przerzuciłyśmy się na sztuczne (chociaż nadal za nimi nie przepadam). Ale obecnie niektóre sztuczne kwiaty są tak dobre, że prawie nie widać różnicy pomiędzy nimi a prawdziwymi. Podkreślam - prawie :)
Także w zeszłym roku stroki były w kolorze pinki, a w tym roku postawiłyśmy na kolor czerwieni, ale taki koralowy odcień. A poniżej kilka zdjęć stroików - nie są to wszystkie stroiki, bo wszystkie są mniej więcej takie same :), ale jak ma się 10 grobów - to trzeba już niemal hurtowo robić :)
Tylko jeden w wersji pinki. Taki malutki.
A tak wyglądały w zeszłym roku :)
Co racja to racja i to w każdym zdaniu. Jednak ... najbardziej lubię żywe chryzantemy i jak co roku zagoszczą, i na stole w domku, i na grobach. Stroiki i wiązanki pomysłowe i ładne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten pink śliczny :-)
OdpowiedzUsuńu mnie też sami robimy stroiki. Są ładniejsze od tych proponowanych i cenowo zdecydowanie wychodzi się lepiej :-)
Piękne :-)
OdpowiedzUsuń