czwartek, 3 maja 2012

Małe kroczki do przodu / Little steps forward

Chociaż tyle wolnych dni - to ja wybralam bardzo intensywnie spędzany czas - bo postanowiłam sama zrobić remont generalny mojego domu. Co za tym idzie - nie muszę mowić. Czasu wolnego brak, ale wczoraj przez chwilę miałam okazję złapać za igłę i postawiłam kilka nowych krzyżyków na moim ulubionym hafcie.

Although there are so many free days - I chose to spend them very intensively - on redecorating completely my home on my own. What it means - I guess I don't have to tell you. Complete lack of free time, but yesterday I manageD to grab my needle and make few more stitches on my favourite canvas.



11 komentarzy:

  1. Powodzenia przy remoncie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia :) i czekamy na relację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie zazdroszczę remontu. W ubiegłym roku przez to przechodziła, ale efekt osiągnięty. Trzymaj się i czekam na jakieś wieści o remontowych postępach:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. nie cierpie remontow,a hafcik powstaje sliczny...

    OdpowiedzUsuń
  5. haftuje się szybciutko ten obrazek, więc nadgonisz po remoncie:D

    OdpowiedzUsuń
  6. powodzenia przy remoncie ;) jakie wyraziste kolory nitek wpływ aparatu czy w rzeczywistości są takie ? dopiero wstępuję w progi blogowania więc podam adres http://jasnespojrzenie.blogspot.com.pl/ i jeśli by Pani ;) nie miała mi za złe dodam sobie pani bloga do linków ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za szybki koniec remontu a krzyżyków pięknie przybywa:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie fajnie te hafty Ci idą :) wpadnij do mnei po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wzór dla mnie :)) Świetny!! :) Będzie mi się śnił! Wygląda pięknie

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam za cierpliwość, przy haftowaniu tak dużego wzoru! Ale wychodzi pięknie:)

    OdpowiedzUsuń