Miał być inny post, już nawet napisałam połowę, ale nagle buch i wyłączyli prąd. Nie było go do 3 w nocy. Więc już nie będę pisać tego, co pisałam wczoraj, ale zamiast tego zrobię podsumowanie noworoczne moich wszystkich prac (chyba) :)).
Trochę się tego nadziergałam w tym roku, chociaż oprócz RR-ów i metryczek wyhaftowałam tylko 1 obrazek dla siebie. Aż żal ściska, ale jakoś nie miałam weny w tym roku, a RR-y skutecznie zabiły moją chęć do haftowania. W sumie chyba z 18 obrazków RR-owych wyszyłam. Szkoda tylko, że póki co żaden RR jeszcze się dla mnie nie zakończył. A 3 trwają już 2 lata :)) Śmiech na sali. A na dodatek znowu zapisałam się na kolejnego RR-a. Tylko nie wiem po co haha.
Za to więcej w tym roku szyłam: stroje dla mojej małej panny (2 sukienki, 1 fartuszek i 3 wersje spódniczek tutu), komplety (1 zestaw herbaciany - serweta + podkładki oraz podkładki), 4 zakładki do książek, 3 worki do przedszkola, 6 woreczków na prezent, 1 torebkę dla panny milusińskiej. Poza tym uszyłam Anioła dla mojej przyjaciółki i 1 pokrowiec na fotel.
W tym roku mam wrażenie, że wyhaftowałam mniej metryczek, ale za to nie tylko wciąż wzór Pranko, który mi trochę bokiem wychodzi :)). Z tego co liczę to 26 metryczki, ale chyba nie wszystkie mam na zdjęciach, więc może być trochę więcej.
Poza tym wyhaftowałam tylko 1 pamiątkę z okazji I Komunii Świętej, zrobiłam 2 kartki świąteczne i 5 zaproszeń na urodziny mojej Myszki, a także przystroiłam (i upiekłam oczywiście) 2 torty używając po raz pierwszy masy cukrowej i barwników spożywczych. No i najważniejsze - mój kalendarz adwentowy a raczej wieniec adwentowy :).
Także trochę tego było. Mam straszną ochotę na uszycie torebki jeszcze w tym roku - czytaj jutro :), ale pewnie na planach się skończy. Za to dzisiaj zakupiłam wszystko co niezbędne, żeby przygotować się do nowego RR-a Tea time (herbacianego). Od stycznia ruszamy. Aż nie wierzę, że jeszcze mi się chce :)))).
Co do postanowień zeszłorocznych - to tylko jednej rzeczy nie udało mi się dokonać, ale jakby to było trochę poza mną i nie miałam na to zbyt wielkiego wpływu. Co mogłam to zrobiłam, ale ostateczna decyzja nie należała do mnie i niestety nie była ona po mojej myśli. Mimo to z optymizmem patrzę w przyszłość. Tego i Wam życzę na ten nadchodzący Nowy Rok. Należy zawsze myśleć pozytywnie! Udanej imprezy sylwestrowej :)
Aaaa i jeszcze jedno - jedno z moich postanowień na 2012 to od stycznia będę prowadzić blog dwujęzycznie - czytaj polsko-angielski. Wiem, że trochę osób z zagramanicy mnie podczytuje a google translate to porażka. Dlatego zamierzam pisać w obu językach naraz. Dlatego dla osób biegle władających angielskim - litości. Nie jestem perfekcjonistką :))
Buziaki
XXX
całkiem sporo tego wyszło. pięknie!
OdpowiedzUsuńPracowity roczek miałaś :)
OdpowiedzUsuńMuszę sie usmiechnąć o wzór metryczki.
Wszystkiego dobrego w Nowym roku. pozdrawiam :)
Imponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Pracowity rok za Tobą. Wszystkiego dobrego na nowy rok, a przede wszystkim dużo dużo chęci do haftowania (nie tylko rrów;) )
OdpowiedzUsuńPiękne podsumowanie!!wszystkiego dobrego, szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńMoja Droga to już fabryka cała, ale pamiętam taki etap, że miałam przed komuniami Jezuso "fobię" ... wyszyłam ich ok 50 i myślałam, że już nigdy więcej... a teraz czasami tęsknię :) Gratuluję pracowitości :) - Pani Niteczka
OdpowiedzUsuńImponujące!!! gratuluję!!! zainteresowałąś mnie tymi herbacianymi RRami, co to jest takiego? może głupie pytanie, ale w blogowaniu stawiam pierwsze kroki i nie za bardzo się jeszcze wyznaję na tych hasłach :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem ilosci prac. Kazda praca prezentuje sie wspaniale.
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj w Nowym Roku!!!
Pozdrawiam
Oooo, sporo tego wszystkiego powstalo! Gratuluje:) I powodzenia z RRami, bo przykro czytac, ze tak to wszystko wyszlo:(
OdpowiedzUsuńA powiedz mi, skad wiesz, ze Cie osoby anglojezyczne odwiedzaja? Bo wiesz, ze Polki z Ameryki wola czytac po polsku:P Ja wlasnie, zeby nie zapomniec polskiego pisze blog, bo poza mailami to moja jedyna stycznosc z pisaniem po polsku:( Juz i tak za duzo w glowie mysle po angielsku i czesto sie lapie na tym, ze myslac co napisac na blogu najpierw przychodza mi do glowy angielskie zdania:P
Pozdrawiam
Anka
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńŁał imponująca ilość !!!!
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo zrobiłaś zważywszy ,że małe dzieci są bardzo absorbujące:)))Wszystkiego najpiękniejszego życzę Tobie i Twojej rodzince:)))Bądźcie zdrowi i szczęśliwi:))))
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę Tobie i najbliższym
OdpowiedzUsuńdobrego roku, dużo zdrowia, pomyślności i wiele radości. Dosiego Roku!!!
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku ! :D
OdpowiedzUsuńPiękne dokonania. Życzę Ci oby i ten Nowy Rok obfitował w tak kolorowe dzieła.
OdpowiedzUsuńGratuluje pracowistosci w minionym roku! Nazbieralo sie tego troszke :-). W Nowym Roku zycze wytrwalosci w postanowieniach oraz sukcesow! Pozdrawiam Serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda tworzyłaś w minionym roku:) Życzę wielu kolejnych w Nowy Roku!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie pracowity i owocny rok miałaś, powstało mnóstwo piękności i oby w tym Nowym Roku chęć do tworzenia cudeniek Cię nie opuściła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Trochę Ci się nazbierało tych prac :).
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja pomimo nieudanych RR-ów też chętnie bym się zapisała na nowe :).
Na herbaciany nie zdążyłam.
Ja już zrobiłam plany na 2012 rok, ciekawa jestem ile rzeczy z listy zrealizuję.
Pracowita z Ciebie kobieta! Jestem pod wrażeniem nie tylko ilości, ale różnorodności prac. Stroje dla córci cudne i ten anioł - prześliczny!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!