Chciałam Wam pokazać, co można było u mnie wygrać w candy. Paczka już dotarła do Mamasi, wię zapożyczyłam sobie bezczelnie jej zdjęcie, ponieważ gdy robiłam swoje - to zapomniałam o wrzuceniu do całości kanw :).
Jak już wspominałam - candy było typowo hafciarskie i cieszę się, że właśnie Asia jest osobą, która ma piękne zdolności hafciarskie i w pełni może wykorzystać te przydasie. A przynajmniej taką żywię nadzieję. :)))
A oto co można było zgarnąć:
- książkę Haft czarną nicią
- gazetkę Hafty Polskie
- książeczkę ze wzorami kwiatowymi (18 pretty floral charts)
- igły do haftu
- komplet mulin
- 2 kanwy - biała i kremowa 14
- no i oczywiscie dla podniebienia przyjemności: kawki, herbatę zieloną, żelki, batonik :)
Teraz jak wiecie organizuję Wymiankę książkową. Jest już nas naprawdę sporo. Już nie mogę się doczekać finału. Chętnych zapraszam. Szczególy tutaj.
*************
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze na temat mojej pierwszej torebki Tildowej. Chciałoby się szyć dalej, ale leży przede mną sterta spodni do skrócenia a dopóki tego nie zrobię, to nie mogę dalej ruszyć z moim szyciem. A że tamtego mi się nie chce ruszyć... to same rozumiecie :)))
Jeszcze raz bardzo dziękuję za świetną zabawę i cudowne nagrody:)
OdpowiedzUsuńgratuluje tak ślicznej wygranej :)
OdpowiedzUsuńcuda podarowałaś :)
Widziałam już te cuda u Mamasi :) Ma dziwczyna szczęście :)
OdpowiedzUsuńWspaniałości.
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni!!!. Piękne cukierasy, a mnie teraz chyba przyjdzie tłuc głową w ścianę że przegapiłam taka świetną okazję, przede wszystkim do zabawy :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałaś super nagrodę :).
OdpowiedzUsuń