środa, 30 listopada 2011

Cookie time

Prawie po miesiącu odrzucenia od igły wczoraj znowu zasiadłam do haftu. Jakoś ostatnio nie mam weny na hafty. Może dlatego, że zamiast hafcić coś co bym chciała ciągle robię te RR-y nieszczęsne. I czuję się winna, że chcę robić coś innego a te RR-y leżą odłogiem. Z drugiej strony - póki co nawet nie wiem gdzie są moje wszystkie RR-y. a biorę udział w 4 różnych. I to od 1,5 roku. Nie napawa to optymizmem. Mam nadzieję, że chociaż ten RR Herbaciany, na który zapisałam się chyba w akcie desperacji będzie szybciej szedł niż pozostałe. 

A tak wygląda mój aktualny postęp na kanwie Agulki77. Nie za wiele na początek.



I z dobrych informacji - już pierwsza osoba wysłała swoją paczkę w ramach wymianki wigilijnej. Brawo!!!! Pozazdrościć tempa. Ja nawet się jeszcze nie zastanawiałam jaką zakładkę i kartkę zrobić :).

Dziękuję wszystkim za gratulacje za otrzymane wyróżnienie. :)


EDIT:

AgaPola - w odpowiedzi na Twój komentarz. Już raz o tym pisałam, ale powtórzę. A właściwie skopiuję moją wcześniejszą odpowiedź:

RR, czyli Round Robin - w skrócie robótkowym - skrzykuje się kilkuosobowa grupa maniaczek robótkowych i każda przygotowuje swoją kanwę. Musisz wyhaftować górę i pierwszy obrazek, a następnie swoją kanwę wysyłasz do kolejnej osoby z listy. Kolejność jest zawsze ta sama. Kolejna osoba haftuje następny obrazek i przesyła kanwę dalej. I tak w kółko, aż Twoja kanwa wróci z wyhaftowanymi obrazkami. Każdy przez inną osobę. Ty też haftujesz zawsze inny obrazek. Zabawa fajna, ale zdarza się, że ludzie przetrzymują, nie wywiązują się z podjętego zadania i potem rodzą się niesnaski itp. Ale jeśli uda się dotrwać do końca to stajesz się posiadaczką pięknych obrazów. A przy okazji poznajesz warsztat innych osób.

1 komentarz:

  1. Zapowiada się super obraz... na jakimś blogu widziałam w tym samym stylu cawusie... cały czas zastanawiam się co jest ten RR... ale powoli nabieram ochoty. Gdzie można się na coś takiego zapisać ?! Przepraszam jeżeli to głupie pytanie :))

    OdpowiedzUsuń