sobota, 8 października 2011

Znowu dziecięco

Ten tydzień miałam robić RR-y, ale znacie to pewnie - powiedz Bogu, że masz plany.... :). Także jak zawsze co innego zaplanowane, a co innego robione. I tak w ciągu tygodnia powstały 2 metryczki na zamówienie. Jednak classic - pranko doskonale Wam znane, a drugie - nowość. Pani chciała aniołka - to też pogrzebałam w moich zbiorach i znalazłam to:



A tu trochę wiecej zdjęć. Niestety robione późnym wieczorem, dlatego taka jakość.





Zastanawiałam się jeszcze nad obramowaniem dookoła, ale skończyłam już tak późno wieczorem, że nie miałam siły. Myślę, że złotą nitką dookoła dodałoby większego uroku.

A tutaj jeszcze metryczka, którą robiłam w pierwszej połowie tygodnia:






*******************

Raeszka - masz rację, po jakim czasie w tych pudełeczkach robi się okropny bałagan, ale potem fajnie się sprząta, bo człowiek odkrywa nowe rzeczy, o których zapomniał. 

Dysiak - nitownice w Rossmannie można jeszcze dostać. Właśnie stamtąd wracam i jeszcze są. Czego nie można powiedzieć o innych rzeczach, które wymiotło w ciągu pierwszego dnia :)

Pozostałym dziękuję za miłe komentarze. Wkrótce pochwalę się, co do mnie przyszło pocztą :)

********************

A przy okazji wszystkim przypomniam o moim candy - serdecznie zapraszam. Niedługo znowu uchylę rąbka tajemnicy co można wygrać w candy!!!

5 komentarzy: