Dzisiaj drogą kupna nabyłam trochę płótna w różnych kolorach. Zdjęcia zrobione przed chwilą, płótna się właśnie suszą po pierwszym praniu. A w najbliższym czasie pokażę Wam co z tego powstanie. Kolory oczywiście przekłamane jak to z reguły bywa przy zdjęciach robionych wieczorem i przy sztucznym łazienkowym świetle.
A do tego dokupiłam jeszcze słoneczno-pomarańczowe mulinki. Tylko chyba już dzisiaj nie mam siły nic więcej robić. Nadal rozpakowuję się po przyjeździe. Przeglądam ciuchy młodej z czego wyrosła, co jeszcze może założyć i idzie mi jak przysłowiowa krew z nosa :).
Dziewczyny, które czekają na nagrody niespodzianki za licznik - proszę niech uzbroją się w cierpliwość. Paczki puszczę dopiero w przyszłym tygodniu, bo w tym nie wiem w co ręce włożyć. Także sorry za opóźnienie i proszę o jeszcze trochę cierpliwości. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich podczytywaczy :).
************
Wszystkim pięknie dziękuję za życzenia. Niestety zła passa nadal trwa, ale widać ktoś mi musiał ostatnio życzyć ciekawego życia :). Ale nie załamuję się i prnę naprzód. W końcu kiedyś musi być lepiej, prawda?
Lideczka - niestety nie miałaś szczęścia. Zostałam zabrana autem i nie musiałam się tłuc autobusem :) Ale mała była zawiedziona, bo chciała autobusem :)))
Barboorka - też Ci tego życzę!!!!
Anek73 - zgadza. Kolejne buty to Twoje. Aczkolwiek w tej chwili kończę metryczkę na zamówienie więc tym samym - Twoja kanwa czeka. Ale na pewno w przyszłym tygodniu do niej się zabiorę.
Bozenas - RR, czyli Round Robin - w skrócie robótkowym - skrzykuje się kilkuosobowa grupa maniaczek robótkowych i każda przygotowuje swoją kanwę. Musisz wyhaftować górę i pierwszy obrazek, a następnie swoją kanwę wysyłasz do kolejnej osoby z listy. Kolejność jest zawsze ta sama. Kolejna osoba haftuje następny obrazek i przesyła kanwę dalej. I tak w kółko, aż Twoja kanwa wróci z wyhaftowanymi obrazkami. Każdy przez inną osobę. Ty też haftujesz zawsze inny obrazek. Zabawa fajna, ale zdarza się, że ludzie przetrzymują, nie wywiązują się z podjętego zadania i potem rodzą się niesnaski itp. Mi też zdarzyło się przetrzymać kanwy, ale zawsze staram się o tym poinformować. Mnie jednak męczy coś innego - niby to są małe obrazki i powinny teoretycznie zająć tylko jeden dzień, ale zajmują min. 2 dni. A często z niechęci do nich ślęczę tydzień i dłużej. Dlatego czekam na zakończenie tych wszystkich RR-ów, w których uczestniczę. Naprawdę czekam z niecierpliwością :).
Bardzo Ci dziękuję za wytłumaczenie:)wreszcie mam jasność o co chodzi:)))myślałam że to jakieś stowarzyszenie do którego się należy:)))buźka:)))
OdpowiedzUsuńnie wiem jakie dokładnie są kolorki tych tkanin, ale te co wyszły bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka życzę!
Juz jestem ciekawa co na tych plutnach powstanie:))A co do niespodzianki za licznik to nie ma pospiechu:)ja cierpliwie poczekam:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
no ja tez czekam niecierpliwie na efekty. Kolorki śliczne.
OdpowiedzUsuń