poniedziałek, 22 listopada 2010

Dzisiaj bezzdjęciowo

Jak w temacie. Nie mam co pokazać. Tzn robi się, ale na wymiankę, więc teraz jeszcze nie pokażę. Poza tym pracuję nad 2 kolejnymi metryczkami na zamówienie, więc też pokażę jak już będą skończone. Dziubię też RR-y, ale nie ma jakiś powalających postępów, zatem zdjęć też nie ma :)

Poza tym dzisiaj długo nie posiedzę nad krzyżykiem, bo wczoraj do 3 rano czytałam książkę i oczy mi się kleją. Nie byłam w stanie przerwać w połowie i musiałam dokończyć. Pierwsze 3 godziny czytałam w wannie, co uwielbiam. Cisza, pełen relaks, gorąca woda :). A potem kontynuowałam już w łóżku. I tak w 4 godziny połknęłam 320 stronicową książkę :). A co to za książka? 
"Gucci, Gucci, łapci" Sue Margolis. Taka z serii babskich książek. Początkowo tak sobie mi szło, ale potem jak się rozkręciłam to nie mogłam przestać czytać i po prostu musiałam skończyć.

Powiem szczerze, że kiedyś bardzo, ale to bardzo dużo czytałam. Teraz czytanie przedkładam nad haftowanie i inne czasotrawienie (czytaj Internet). Jednak Sabinka zaczęła mnie zawstydzać ilością czytanych książek i tak powoli dzięki niej wracam do mojego czytania. 

A korzystając z okazji chciałam serdecznie podziękować Ewelinie  za przyznanie mi wyróżnienia. Strasznie to miłe i cieszę się, że podobają się Wam moje metryczki. Powiem szczerze, że daje mi dużo radości tworzenie tych metryczek dla tych wszystkich małych dzieciaczków. I choć wzory się powtarzają, to z każdą zrobioną przeze mnie metryczką wiąże się jakaś historia. A historii tych już co nie miara, bo magiczną liczbę 100 metryczek już dawno przekroczyłam i powoli zbliżam się do drugiej setki :).
Także Ewelino bardzo Ci dziękuję za wyróżnienie i pozwolisz, że tak jak poprzednio nie będę przekazywać dalej tego wyróżnienia, ponieważ uważam, że każda z dziewczyn, które sukcesywnie dodaję do mojej listy, gdzie zaglądam zasługują na takie wyróżnienia.



Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję. :)

******
Odpowiadając Sabince na jej komentarz, bo w sumie z tego wszystkiego nie napisałam. Zawstydzasz mnie faktem, że masz czas, inaczej - że potrafisz znaleźć czas zarówno na te ilości książek, które "połykasz" :) i jednocześnie na inne przyjemności robótkowe, no i jeszcze masz czas na remont mieszkania. 

Co do recenzji - to proszę bardzo:

Opis z okładki książki: 
Ruby Silverman - lat trzydzieści dwa, stanu wolnego - oddaje się całą duszą pracy w ekskluzywnym butiku dziecięcym, gdzie dziane mamusie polują na designerskie powijaki i inny pocieszny kram. A co z ciałem? Ciało, tyle że jej matki, sprawia niespodziankę i szykuje dla Ruby... braciszka albo siostrzyczkę. Szok, w jaki wpędza ją ta radosna nowina, zmusza Ruby do przemyślenia własnych planów prodziecinnych. Czy dogadzanie ciężarnym celebrities i cmokanie z zachwytu nad potomstwem przyjaciół to jej jedyna perspektywa na przyszłość? Na scenę wkracza Sam Epstien, apetyczny ginekolog, z którym idzie Ruby jak z płatka, do czasu, kiedy wpada na trop straszliwej afery - kryptonim: Surogatka. Czy w imię prawdy zaryzykuje własną karierę, a przy okazji wyleje kochanka z kąpielą?

Moje odczucia: jak pisałam początkowo szła mi dość opornie, ale w sumie książka jest zabawna, lekko się czyta, trzyma troszkę w napięciu, choć można domyślić się końca, ale mimo to masz ochotę sprawdzić jak się dalej potoczy i dlatego tak długo siedziałam, żeby ją skończyć :). Także mogę polecić. Taka lekka, łatwa i przyjemna, choć nieco trąca o poważny wątek - jakim jest przesadne dbanie o figurę, zwłaszcza w ciąży, i katowanie siebie i nienarodzonego dziecka drakońskimi dietami w imię ładnego wyglądu (sorry anerotycznego). No ale, żeby nie było, że to książka moralizatorska - tak naprawdę tylko dotyka ten temat wplatając ją w kryminalny wątek w tej książce.

4 komentarze:

  1. Michalinko ja Cię zawstydzam?????
    Czytam ,ze lubię to samo, pełny relaks we wannie , w pianie, z książką w ręku :o) kontynuacja w łóżku , niestety i ja czasem czytam do 1,2,3 aż nie padnę , ale to mnie wycisza, uspakaja, cieszę się bardzo ,że wróciłam do nałogowego czytania!! choć i czas na xxxxx mam :o)

    Poproszę recenzję tej książki :o)
    i zapraszam na Lubimyczytac .pl :O)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to mnie zaintrygowałaś tą książką ;o) Już sobie dodałam ją do tych co bym z chęcią przeczytała.

    Ostrzegam cię przed tą stronką na którą zaprasza cię Sabinka ;o)
    Sama się tam zalogowałam i wpadłam po same uszy. Co rusz dodaję nowe książki które chciałabym przeczytać. Tych przeczytanych to w większości już tytułów nie pamiętam. ciągle nowe i nowe pojawiają się na mojej półce;o)

    Ale zapraszam zapraszam- tylko pamiętaj ostrzegałam ;o)

    No w wannie to ja jeszcze nie czytałam i to 3 godziny!!!! Ile ty razy wodę sobie zmieniałaś;oP

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka nie w moim stylu niestety, ale ja też ostatnio wracam do książek po dłuuugiej przerwie :) aktualnie na nowo odkrywam swoją biblioteczkę :) czytając sagę miecza prawdy po 8 latach odkrywam ją zupełnie na nowo :) ciekawe jak to będzie kiedy na tapetę wskoczy mi Achaja :)
    pozdrawiam i życzę zapału do xxx :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też mam prece których pokazać za bardzo nei moge bo na wymianki. i nadal coś dłubię ;-) no i czytam. I tak mnie wciągła obecna lektura że wczoraj do drugiej w nocy czytałam, a dziś w samochodzie ;-) na miejscu pasażera oczywiście ;-)))

    OdpowiedzUsuń