A potem wieczorem siadłam nad kolejną metryczką. Tym razem adresatem jest mała Zuzia. Dzisiaj już metryczka poleciała. Mam nadzieję, że będzie się podobać. Sama mam mieszane uczucia. To był jeden z moich pierwszych projektów. Na przyszłość chyba jednak bardziej zaokrąglę te linie backstichowe, żeby nie były takie kwadratowe jak są we wzorze. No ale może to tylko moje takie zboczenie.
Uciekam zatem, muszę się w końcu wcześniej położyć, bo codziennie sobie to obiecuję, po czym jest pierwsza nad ranem a ja jeszcze coś robię, oglądam i tak codziennie coraz trudniej mi rano wstać. No ale kto lubi wstawać rano? Bo ja nie. No chyba tylko moja córka. Ta to jest ranny ptaszek. Szkoda tylko, że nie daje mi potem pospać :).
****
Grażka - widziałam, podziwiałam :)
Damar, Jewa - dziękuję. Jak zawsze miło usłyszeć, że się komuś podobają moje metryczki :)
Agagalas - podmieniłam fotkę, mam wrażenie, że tutaj jeszcze bardziej ma minę jak zadowolona kotka, która złapała tłustą myszkę :)
o... to może po szkoleniu wpadniesz na kawę :) mieszkam niedaleko :) zapraszam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńMetryczki prześliczne.
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię - robiłam już wersję "męską" i "damską" z motylkiem, Kubuś jak Kubuś - zachwycający i taki do potarmoszenia
p.s. tez się mam szkolić - we Wrocławiu - oj po sklepach może się uda polatać :)
Prześliczne metryczki, za każdym razem wzdycham do Twoich haftów dlatego zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńhttp://pendeloque.blogspot.com
cudne metryczki, pzrzyznaję się, że też mam w planach je wyszyć i dla chłopca i dla dziewczynki
OdpowiedzUsuńŚliczne metryczki :).
OdpowiedzUsuńMisiek też całkiem fajnie wyszedł :).
Ja im jestem starsza tym dłużej bym spała :).
tak to z tym spaniem bywa. Moich chłopaków ciężko rano do szkoły obudzić, a jak przyjdzie weekend i można pospać to oni pierwsi wstają i to wcześniej jak do szkoły. no i o co w tym wszystkim chodzi?
OdpowiedzUsuńA mi szkoda czasu na spanie, chciałabym nie spać wogóle, ale co ze mnie za pożytek jak na twarz lece, hehe
Prześliczne wszystkie metryczki bez wyjątku. Podziwiam Cię za tempo ich "produkowania". Pracowita z Ciebie osóbka :)!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś zdradzić gdzie kupujesz takie kolorowe ramki?
Pozdrawiam ciepło:)