czwartek, 15 lipca 2010

Szybkie wpisy wakacyjne cz. 3 - w końcu trochę czasu dla siebie

Ufff. W końcu udało mi się wyhaftować wszystkie metryczki na zamówienie i chwilowo mam przerwę. Choć już mam kolejne zapytania, ale cicho sza. W końcu chcę zabrać się za zaległe swoje rzeczy.W kolejce czekają RR Boots, pozostałe RR, które dawno temu dostałam a jeszcze do nich nie zasiadłam, no i mam swoje plany. Muszę uszyc nowy kocyk dla Michasi - bo poduszkę już ma. Kupiłam już nowe polarki, mam kanwę i mulinę i mam nawet wzory przygotowane. Tylko wciąż gonię z jakimiś zamówieniami. Co oczywiście cieszy. A jakże, ale czasu na własne produkcje nie pozostaje za wiele, bo doba niestety ni cholerki nie chce dać się rozciągnąć :)

Mam pytanie do Pań odwiedzających mój blog - czy macie jakieś fajne wzory na fartuszki do przedszkola?
Tak, tak, moja mała Panna idzie do przedszkola od września i kupiłyśmy przecudne materiały na fartuszki, ale nie mam żadnych wzorów. Chciałabym takie wiązane z tyłu albo z boku. Może wiecie gdzie je znaleźć? Chętnie skorzystam z Waszych wskazówek.

A teraz zdjęcia tego co zrobiłam ostatnio:

Metryczka dla Zuzanny - z wersji Dzidziuś w słodkiej różowej piżamce i ramce :)


Oraz druga metryczka - jako nowa do mojej kolekcji, chociaż sama kaczuszka jest mi dobrze znana i haftowana, bo owa Suzy z serii Suzy's Zoo wskoczyła na kocyk, jaki zrobiłam dla mojej córeczki, jak jeszcze w brzuchu u mamy mieszkała. A że Panna już urosła - mama musi nowy, większy kocyk uszyć.
A sam kocyk możecie podziwiać tutaj.

Wracając do metryczki. - to połączenie Suzy z ramką z kokardką, podobną jak u Misia, ale wyszczuploną jej wersją. Zresztą co będę opowiadać. Patrzcie i podziwiajcie :).


*******
Jewa - Ano jak widać praca wrze. Niedługo już z zamkniętymi oczyma będę haftować wszystkie metryczki :)

3 komentarze:

  1. Hihi... a jeszcze tego nie robisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też bym chciała mieć tyle zamówień... nie narzekaj... ja póki co tylko dwie sprzedałam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. i kolejne cuda. piękne. no tak, przy takiej ilości takich samych to tylko z zamknietymi oczami ;-)))

    OdpowiedzUsuń