czwartek, 10 grudnia 2009

Nie żebym nic nie robiła...

Mimo, że od kilku dni nic nie napisałam - prace nie leżały odłogiem. Pracowałam nad nową metryczką. Zostałam poproszona przez moją przyjaciółkę, żebym zrobiła jej te buciki dla znajomych na chrzest ich córeczki. Więc proszę oto one:


Etap pośredni


Efekt końcowy


I w wersji świątecznej :)

Poza tym wczoraj z moją drugą przyjaciółką pierwszy raz w życiu popełniłam kartki scrapkowe, ona zresztą też :). Do tej pory tylko gromadziła materiały, ale czasu nigdy nie stykło i wczoraj przy grzańcu oraz przy piwku noteckim spod naszych rąk wyszły takie oto kartki.


Zdjęcie zrobione z lampą, więc się odbija, a bez lampy było poruszone
To moje dzieło :)


A tu druga. Czegoś mi tu jeszcze brakuje, ale jak to mówią, pierwsze koty za płoty :)


A to dzieła Ady. Pierwsza kartka


Druga


I jeszcze trzecia. Niestety kartka złota na złotym tle - średnio wyszła, a bardzo ładna.
A z lampą - to papier odbija i jeszcze gorzej wygląda.

Jak widać przyjaciółka zrobiła 3, ja też, ale ta moja 3-cia to porażka, więc pokazywać nie będę :).



A teraz zabieram się za pamiątkę ślubu, bo właśnie dostałam na nie zamówionko. Poza tym pracuję nad misiem i obrusem.



Aha, dojechała nasza choineczka w końcu. To jest pamiętna choinka. Kupiłam ją mojemu mężowi, jak się poznaliśmy. Mieszkał w kawalerce, a wiecie jak to faceci - brak babskiej ręki, wszystko takie surowe i minimalistyczne. Więc zrobiłam mu niespodziankę i jak wrócił z pracy zastał takie oto cudo:



Obecnie od 8 lat u nas zawsze na oknie stoi. Przy małym mieszkanku to dobra inwestycja :). Ale w tym roku córeczka będzie miała prawdziwą choinkę  w swoim pokoju, bo jednak co prawdziwa, to prawdziwa. Ta co prawda z trawy zrobiona została, ale już nie pachnie. Trudno, żeby jeszcze coś było czuć. W końcu ma swoje lata :)


3 komentarze:

  1. Ale cudna choineczka!My wlasnie przed chwila niemal kupilismy tez choinke;ubiegloroczna kupiona byla napredce i miejsca zbytnio nie bylo...ale teraz jest masa miejsca,checi i domek czeka na przyjecie sztucznego ale alpejczaka:)))Kocham swieta,to taki cudowny czas i nie zmienia tego ani miejsce w ktorym mieszkasz,ani ludzie jacy Cie otaczaja-magia swiat jest wszedzie tam gdzie potrafisz go wyczarowac:))))
    Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna metryczka :D bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna choineczka, bardzo nastrojowa.

    OdpowiedzUsuń