Ostatnio buciki 3D cieszą się dużą popularnością. Trochę je zmodyfikowałam od czasu pierwszej metryczki - tej dla mojej córki. Już nie daję filcu pod całą metryczkę, ponieważ nie podoba mi się, jak przebijała przez kanwę. Początkowo robiłam na DMC 16, ale obrazki zajmowały całą przestrzeń, więc przerzuciłam się na DMC 18. Przynajmniej wszystko jest takie delikatne.
Zastanawiam się także, czy robić jakąś ramkę dookoła. Raz zrobiłam z kolorów użytych przy bucikach i wyglądało to ładnie, ale bez ramki też fajnie wygląda. Na życzenie Klientek były też zmieniane czcionki. Jak i układ napisu. Także jak widać buciki 3D ciągle ewoluują.
Mają powodzenie bo są bardzo słodkie w każdej wersji.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł !
OdpowiedzUsuńTakie metryczki 3D prezentują się naprawdę wspaniale!
Pozdrawiam:)
Sliczności
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują;)
OdpowiedzUsuń