W ten weekend mogłam sobie poleniuchować trochę. Nie musiałam spieszyć się z żadnym zleceniem (co nie oznacza, że nie czekają do wyhaftowania :). Więc mogłam trochę posiedzieć nad moją robótką i nadgonić RRy, ale o nich kiedy indziej.
This weekend I could relax a bit. I didn't have to hurry with any ordered souvenir so I could stitch only for myself :). I stitched a bit of my favourite picture and some of the RR's (but I'll tell you about RR's some other time).
Na chwilę obecną mój obrazek wygląda tak - jestem troszeczkę za połową. Bo wykończę ten obrazek i jeszcze 2 zostały i całość będzie w końcu gotowa. Ale pewnie do końca wakacji nie zdąże, bo zleceń mam znowu tyle, że nie wiem kiedy znajdę na to czas :).
For now my picture looks like this. A little over half way through. But I believe I won't make it before the end of holidays, because I have too many orders for souvenirs and I truly have no idea when I find some time.
Poza tym, żeby nie było, że ślęczę tylko na haftem - to jeszcze upiekłam całą furę francuskich z jabłkiem i rodzynkami. Przynajmniej ma co wchodzić w biodra :)) Tutaj tylko część ciachów :).
And to prove that stitching is not the only thing that I do in my free time - I want to present you what I baked this Sunday. French croissants filled with apples and raisins. At least there is something that can make you put on weight :). Of course these aren't all the cakes I baked :)
A na koniec jeszcze moja mała pływaczka :) Czy już wszyscy obejrzeli filmik z nią w roli głównej? :)).
Jeśli nie - to zapraszam TUTAJ.
And at the end I leave you with my little swimmer. Have you seen a short movie trailer with her as a leading character ? :)) If not go and check it HERE
Oo ciasteczka wyglądają smakowicie:) A haft oczywiście perfekcyjny!!:D
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik a na ciacha leci ślinka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiacha wyglądają smakowicie. Haft ma wesołe kolory no i jaki klimat :)
OdpowiedzUsuńsliczny hafcik,a ciasteczka wygladaja baaardzo apetycznie...
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie francuskie ciacha z jabłkiem...mniam. Niestety talentu do pieczenia nie mam, więc zazwyczaj kupuję.
OdpowiedzUsuńFilmik obejrzałam. Córcia znakomita pływaczka, ale mama tez super filmy robi! Gratuluję obu!
Az mam ochotę na coś słodkigo
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać aż skonczysz tn hafcik