wtorek, 20 marca 2012

Metryczka własnej produkcji / My own project

Ostatni na nic innego robótkowo nie mam czasu - tylko ciągle jakieś metryczki haftuję. Tym razem metryczka z misiem - projekt mojego autorstwa. Kiedyś chciałam takiego misia, usiadłam, narysowałam i jakoś tak wyszło. Może nie jest najpiękniejszy, ale to mój własny autorski projekt, z którego jestem dumna.
 


Tym razem pokażę Wam też tył mojej pracy. Ostatnio na FB dużo się mówiło o sposobie haftowania i tylnej stronie pracy. Ja haftuję krzyżyk po krzyżyku i to zupełnie inaczej wygląda od tyłu niż u większość osób, których RR haftowałam. Staram się, żeby moja praca od tyłu też była ładna, ale i tak nie umywam się do niektórych osób, których praca czy z przodu, czy od tyłu wygląda prawie identycznie. I absolutnie nie wiem jak to robią. Jak dla mnie to majstersztyk.


English version will be tomorrow. I'm sorry - too tired to think in English now. But you are welcome to enjoy my photos :)


11 komentarzy:

  1. Świetny misio:D super, naprawdę, gratuluję udanego projektu, może powstaną następne?:D Moja kuzynka tak haftuje, że mogła by wieszać pracę od tyłu:D też nie wiem jak to robi:D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. super projekt! no i wykonanie oczywiście- brawo!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna metryczka:)a tył w porównaniu do mojego przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny projekt:)

    Podziwiam Cię za wyszywanie krzyżyk po krzyżyku-wydaje mi się, że to dużo więcej pracy niż takie wyszywanie półkrzyżykami w jedną stronę i pokrywanie ich w drugą (ja tak właśnie wyszywam).

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładna metryczka. fajnie Ci wyszła:)

    OdpowiedzUsuń
  6. piekny projekt,sliczna metryczka...

    OdpowiedzUsuń
  7. Super projekt, a metryczka naprawde sliczna. Serdecznie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja dołączę do Ciebie, bo także szyję od razu krzyżyk po krzyżyku.
    Moje prace po lewej stronie wyglądają dokładnie tak samo jak Twoje. W ten sposób szyję szybciej niż półkrzyżykami, do których musiałabym wracać, by uzupełnić kreseczki na krzyżyki. Nie znoszę wracać do wyhaftowanych miejsc. Snu z powiek mi nie zdejmuje fakt, że nie szyję jak to hafciarce przystało ;)
    Grażyna(gra.60)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna metryczka :)Misiek bardzo mi się podoba! Zdecydowanie bardziej, niż Kubusie i jego przyjaciele ;)
    A przy okazji chciałam zameldować, że skończyłam siódmy ogródek na Twojej kanwie i w poniedziałek wyślę go w dalszą drogę...
    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Jak oglądam to myślę sobie też taką zrobie, a później jak przychodzi do zrobienia to a to za ttrudne a tu coś nie tak i koncepcja upada. Mam natomiast inne pytanie. Gdzie kupujesz takie fajne kolorowe ramki? Mam do oprawienia jedną metryczkę dla dziewczynki i szukam jakiegoś mocnego koloru.

    OdpowiedzUsuń