czwartek, 9 lutego 2012

Różności / Varia

For English - please follow the blue text this time :)

Ostatnio nie mam czasu na blog chociażbym bardzo chciała. Dlatego dzisiaj wrzucę Wam zdjęcia wszystkiego po trochu. Trochę RRów, trochę metryczek, trochę wymianek, trochę candy i trochę zakupów.

Lately I haven't got enough time to blog even though I wish I had. That's why today you can see some bits of everything. A bit of RR, a bit of baby birth samplers, bit of exchanges, bit of candies and bit of my recent shopping.

Zacznę może od aktualnych robótek. Ślęczę na RR Gardens Agulki77. Tym razem Sunken Garden na tapecie. Chociaż póki co mam niewiele.

Maybe I start with my recent craft. Currently I am working on RR Gardens. This time it's Sunken Garden picture. As you can see - not much to show :)


Ale mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj przybędzie trochę. Poza tym skończyłam 2 metryczki na zamówienie. Jedna dla kruszynki urodzonej już w tym roku :).

I hope that I'll have some more by the end of this evening. Besides I have finished 2 baby birth samplers. One is done for a little boy born already in 2012. 





To teraz pochwalę się Wam co wczoraj udało mi się przypadkiem zakupić w tzw. second handzie. Normalnie nie potrafię kupować w takich sklepach, bo absolutnie nie umiem wyszukać niczego fajnego i zazdroszczę tym, co potrafią wydłubać perełki. Ale tym razem ta suknia rzuciła mi się w oczy. Uwielbiam białe rzeczy, a do tego ten haft. Po prostu musiałam ją mieć. A że rozmiar troszkę za mały - to przynajmniej mam motywację, żeby do lata zrzucić nadmiar kochanego ciała :). Poza tym nawet jeśli nie wejdę  - to i tak było warto! Całe 10 zł za taką kieckę - to normalnie rozpusta w biały dzień :)))

Now I will show what I got in so-called second hand shop. Usually I am so bad at shopping in such shops and sometimes I really envy other persons that they can actually find real pearls. But this time I was lucky. I went in and saw this white dress with beautiful hand stitched flowers. I just had to have it! Although the size is a bit small for me, but at least I found myself a motivation to loose some weight before summer. And even if I don't succeed - it was still worth it! Only 10 PLN for such a dress - what else can you imagine :)))





No. A tak poza tym, to - ostatnio wygrałam w rozdawajce u Uli. Super fajna książka do poczytania, a do tego jeszcze fajniesza zakładka. Ale trudno się dziwić, skoro Ula szyje takie fajne rzeczy :).

Few days ago I got lucky again. I won in a small competition at Ula's blog. I got a great book and even greater bookmark. But no wonder. Ula can saw great things. 


Poza tym pokażę Wam zajawkę mojej niespodzianki otrzymanej w ramach Walentynkowej Wymiany. Ja już wiem co jest w środku, ale Wy zobaczycie dopiero 14 lutego :))

And at the end a small preview what I got in Valentine's Exchange. More to find out on 14th February. It also concerns my earlier previews :))) Thank you all for your nice comments. 


Wtedy też pokażę Wam co takiego Walentynkowego zrobiłam dla pozostałych. A tymczasem dziękuję bardzo za wszystkie słowa uznania.

Donoszę spiesznie, że ze stopą lepiej. Szwy wyjętę, ale dalej kuśtykam. Zamieniłam ortezę na but, bo przez ten mróz stopa by mi chyba odpadła. Nie powiem boli jak wkładam stopę do środka, ale jak już przebrnę przez wkładanie buta - to potem jest OK. W niedzielę znowu idę na kontrolę. Ciekawe co teraz powie Pan Doktor. Jak długo jeszcze będę na wpół "niepełnochodząca".

Now a small report on my foot. The stitches are gone, but I am still limping. I've changed my orthosis to a shoe due to frost. I admit it hurts when I put my foot in but later is fine. On Sunday I have another check out. I will see what my doctor says. 


14 komentarzy:

  1. Metryczki świetne, a jednak też umiesz znaleźć jakąś perełkę w second handzie:D super aplikacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. oj dużo się u Ciebie działo?? metryczki jak zwykle urocze... a za tyle RR-ów to podziwiam... mnie one bokiem wychodzą... a dokładniej jeden, już ostatni w życiu!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ cacuszko dorwałaś w ciuchlandzie!!! No przepiękna sukienka!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te metryczki - chyba będę sie musiała w końcu zatroszczyć i zrobic dla swojego maleństwa ^^ Ach! Zapraszam Cie na Candy! ^^ http://mysweetie-shop.blogspot.com/

    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze podziwiam Twoją szybkość w haftowaniu metryczek, jest ekspresowa.
    Sukienka boska jest, idealna na letnią imprezkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Metryczki zawsze są śliczne, tak jak dzieciaczki dla których się je robi:)
    Sukienka jest przecudna!
    Zapraszam do mnie, po długiej przerwie wróciłam z robótkowaniem:) http://swiatnaszkle.blogspot.com/
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Metryczki jak zawsze cudowne,a zakup faktycznie - niezwykle udany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Metryczki są prześliczne. A sukienka - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne metryczki :) Sukienka faktycznie cudna :) Trzymam kciuki żeby latem pasowała, a jak nie to kiedyś Michasia będzie mogła nosić :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. metryczki przepiekne...a sukienka-malina...

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne metryczki!

    Dziękuję za udział w mojej zabawie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mogłabym Cię prosić o schemat metryczki "Staś". Miałam ten wzór ale gdzieś go zapodziałam :(.

    OdpowiedzUsuń