WOW!!!!

Wracam sobie dzisiaj do domu. Zaglądam do skrzynki i oczom nie wierzę. Widzę, że przyszła do mnie jakaś paczuszka z zagramanicy. Myślę sobie co to może być. Otwieram i widzę takie oto cuda:

I myślę co to może być. Takie cudeńka. Od kogo to, od kogo? Znalazłam w końcu nadawcę. A tam stoi napisane, że moje zdjęcia ukazały się w dziale Your Letters w najnowszym Cross Stitcher'ze!!!!!

Normalnie nie wierzę :). Wprost nie mogę się doczekać nowego wydania. Mam nadzieję, że przyjdzie na dniach, bo w UK już się ukazał 9 września. A może ktoś już go ma?

*******

Nie wytrzymałam i ściągnęłam sobie elektroniczną wersję tego numeru i... okazuje się, że tam nie ma mojego zdjęcia. Więc prawdopodobnie ukaże się w kolejnym numerze. Ehhhhh. Tyle czekania :)

Ciekawa jestem czy zgadniecie jakie zdjęcia tam posłałam. Podpowiem tylko, że wzór ukazał się (chyba na wiosnę) w CS'ie i robiłam to dla mojej córeczki. Dla tego co odgadnie - nagroda niespodzianka :).

*******
Obsesja Kasiulka pyta co to za kwiatek. Więc tłumaczę. To jest bardzo sprytne urządzonko.

- po pierwsze w środku jest uszko do nawlekania nici:

- a po drugie - dookoła kwiatków są nożyki do przycinania nici:

Bardzo przydatne - zwłaszcza w podróży samolotem. Bo parokrotnie zapomniałam o tych nowych przepisach i bezpowrotnie straciłam nożyczki przechodząc przez bramki. A raz nawet cały zestaw do manicure. Ale byłam wtedy zła.... Także to jest idealne, bo nikt się nie doczepi, że możesz tym kogoś "zabić". :)