Pierwsza gałązka zakończona. Teraz muszę powielić ją jeszcze 3 razy. Niby nie wygląda na dużą, ale na jeden liść przypada 6 kolorów mulinek, więc jest co wachlować igłą :). Brakuje jeszcze konturów i backstich'y, ale generalnie cała gałązka już jest.
Muszę trochę przyspieszyć tempo, bo obiecałam skończyć na następny tydzień. Także mam nadzieję, że mi się uda, bo czasu ciągle brak. A na dodatek na czwartek mam kolejną metryczkę do wyhaftowania :).
Na szczęście z moich ulubionych wzorów, więc schemat mam już prawie opanowany na pamięć :).
moje prace
(222)
haft
(192)
na tamborku
(120)
metryczki
(107)
candy
(64)
Round Robin
(62)
córeczka
(58)
off topic
(58)
świątecznie
(49)
szyciowo
(37)
wymianka
(36)
ślub
(19)
czasopisma
(17)
zakupy
(17)
komunia
(10)
sprzedaż
(9)
wyróżnienia
(9)
kartki
(7)
konkurs
(6)
czytelnia
(5)
woreczki
(5)
TWOXS
(4)
chrzest
(4)
podsumowanie noworoczne
(4)
worki
(4)
druty
(3)
fotofilmy
(3)
poduszki
(3)
biżuteria
(2)
tilda
(2)
anioły
(1)
filcowo
(1)
karate
(1)
me
(1)
naruszenie praw
(1)
wystawa
(1)
zakładki
(1)
śni
(1)
Śliczny ten bluszczyk. Można wiedzieć skąd pochodzi wzorek?
OdpowiedzUsuńWzór dostałam od jakiejś z dziewczyn na forum na maila, także nie znam źródła pochodzenia. Niestety nie jest super jakości co też utrudnia haftowanie. Jeśli chcesz prześlę Ci na maila, ale musisz mi go podać, bo nie znalazłam u Ciebie na blogu (albo źle szukałam) :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zielenie, warto się pomęczyć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda ale ciekawa jestem już końcowego efektu:)
OdpowiedzUsuńTy to masz tempo, a jeszcze jak pomyśle że w następnym tygodniu skończysz, i jeszcze metryczka, to chylę czółko ;-)))))
OdpowiedzUsuńMadziorek - aż takiego tempa nie mam o jakie mnie posądzasz :). Ja mam wrażenie, że to właśnie Ty prujesz z robotą naprzód aż miło oglądać na Twoim blogu :).
OdpowiedzUsuń