Ciągle się coś haftuje, tylko nie ma czasu na wrzucanie na bieżąco na blog. Dlatego dzisiaj hurtowo.
W sumie 3 metryczki oraz jedna pamiątka chrztu. Wszystkie oprócz chłopca z autkiem - podległy małej modyfikacji, ale nie są to aż tak duże zmiany, żeby się od razu rzucały w oczy :).
Koniec pisania - teraz zdjęcia. Niestety nie wszystkie są super jakości, ponieważ robione były późnym wieczorem.
Piękne metryczki :)
OdpowiedzUsuńMistrzyni metryczek !
OdpowiedzUsuńJedna ładniejsza, od drugiej :)
Pozdrawiam.
Slicznosci
OdpowiedzUsuńsłodziutkie te metryczki!Pozdrawiam <3.
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię te wzory na metryczki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i jak dużo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam