Ostatnio na nic nie mam czasu. Nawet na to, żeby pochwalić się tym, co dostałam w ramach wymianki organizowanej u Sabinki. Otóż dostałam super niespodziankę od Basi, która nie tylko wysłała mi coś do przeczytania, ale takźe do porobienia. Bo w paczce były aż 2 książki. Przepiękna zakładka i oczywiście przyjemności. Jednak ze wzg. że dopiero dzisiaj robiłam zdjęcia, to słodkości już dawno nie ma, a książkę już przeczytałam. :). Bardzo mi się podobała.
Także Basiu - jeszcze raz bardzo Ci dziękuję. Zrobiłaś mi super niespodziankę! A teraz kilka fotek z mojej wymianki.
A tutaj kilka fotek ze środka :)
Poza tym ostatnio znowu wbogaciłam moją biblioteczkę. Super książka z rewelacyjnymi zdjęciami, jak zrobić każdy haft - ponad 150 ściegów. Rewelacja.
A do tego zakupiłam kredki do pisania po materiale. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować niestety, ale na pewno jak mi się uda, to Wam powiem. A może Wy macie jakiś pomysł, jak je wykorzystać?
Ja też niedawno kupiłam te pastele :) Niby rzecz rewelacyjna, ale ciężko mi jakoś je wykorzystywać do czegokolwiek. Myślę, że są świetne do ozdabiania tła w pracach, gdy jest ono jednolite i jasne. Ale mało precyzyjna końcowka troszkę utrudnia rysowanie...
OdpowiedzUsuńdokładnie o tym samym pomyślałam co Musta: Rozmyte tło w haftach. Kiedyś widziałam taką pracę: w odcieniach brązu haftowany wóz z koniem i drzewo, to wszystko wyłaniające się ze spowitego mgłą krajobrazu: droga, pole, las. Genialne to było tylko do dziś nie wiem jak powstało to tło. Czy najpierw jakaś akwarela a potem haft czy odwrotnie... może takie kredki były by rozwiązaniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń