sobota, 10 lipca 2010

Szybkie wpisy wakacyjne cz.2

Już nie będę znowu pisać, że dawno nie pisałam, bo to nie ma sensu. Na działce internet działa jak działa.Tyle gwoli wstępu.

A teraz moje postępy robótkowe - RR Boots leży odłogiem. Ale chwilowo jestem zasypana zamówieniami na metryczki i powoli i czasu i wzroku mi brakuje :). Jedna Pani zamówiła aż 4 metryczki, a do tego wpłynęło kolejne zamówienie od starej klientki tego samego dnia :). Także w czasie zbiegło mi się aż 5 metryczek.
4 już poszły. Będzie mała poprawka, bo zamiast 56 cm wyhaftowałam 50 cm, ale na szczęście doszłyśmy z Panią Małgorzatą do porozumienia i niebawem metryczki przylecą z powrotem do małej poprawki i wrócą z kolejną metryczką :).A oto powód mojego zmęczenia oczu:

W kolejce czeka dzidziuś i połączenie kaczuszki Suzy z moim własnym projektem Miś. Pokażę Wam jak skończę. Metryczka ma dotrzeć do końca przyszłego tygodnia do właścicielki, więc mam co się streszczać. Ale przedtem jeszcze metryczka Dzidziuś.

Ale żeby nie było, że tylko metryczki robiłam, to pokażę (co prawda jeszcze nie skończone) inne moje prace. Jedna to prezent z okazji parapetówki. Moja znajoma niedawno zakupiła sobie mieszkanie - stąd najnowszy numer Cross Stitchera bardzo się przydał ze swoją zawieszką Home Sweet Home.

A drugie - to pamiątka ślubna. Tym razem zupełnie new model - chciałam coś fajnego i coś co by się szybko haftowało. Ślub już jutro, ale zostały mi tylko backstitche tylko, więc dam radę to szybiutko rano wykonczyć

Teraz nie mogę, bo primo - piszę posta, a secundo - maluję sobie paznokcie u nóg na french'a, a że robię to po raz pierwszy sama (wcześniej mi malowano :)) to trochę mi to zajęło. Ogólnie jestem z efektu zadowolona.

A w ogóle to wygrałam candy u Brzyduli co mnie bardzo cieszy :). Już z nieciepliwością czekam na książkę. Tylko kiedy ja ją przeczytam? :P

2 komentarze: